"Maltańczycy" laureatem Nyskiego Trytona

Oprawa artystyczna bardzo słaba, Tryton to oficjalna uroczystość, miernota nie na miejscu. I też nie na miejscu zachowania wyniesione z urzędu "Korduś, Piotruś, Maruś".

Pewnie prowadzącego załatwiła Marta Klubowicz, bo grała tam jakąś rolę razem z nim w serialu. ciekawe ile to kosztowało.

Byłem, widziałem. Podobało mi się, choć rzeczywiście można było wyczuć pewne napięcie, ale ono zapewne wynika z aktualnej sytuacji politycznej w mieście. Nie ma co się czepiać prowadzących. Fakt, Pan stanowił tło dla Pani i ona spokojnie mogłaby poprowadzić samodzielnie tę galę. Może nawet byłoby lepiej. A kolor sukienki, fryzura... Jednym się podoba, innym nie. Mogę się założyć, że jeśliby Pani Magda miała czarną sukienkę to padłyby komentarze, że ubrała się jak na stypę... Ponadto jak zwykle była pewna siebie, świetna dykcja i charyzma. No i swój, własny, niepowtarzalny styl podkreślony tą fryzurą. Brawo Pani Magdo! Tak trzymać.

A ja widzę, że się jak zwykle w tym mieście ***zka zrobiła.... Najpewniej Pani "incognito" to rozgoryczona kandydatka do nagrody, której nie otrzymała, mało tego pewnie talentem oratorskim też nie zabłysnęła stąd zawiść do całkiem przyzwoitej urzędniczki (facet rzeczywiście słaby!). A klimat gali? Taki jak klimat w mieście.... Tylko tworzą go przede wszystkim tacy ujadacze/malkontenci jak Pani "incognito".

Pan Kamuda przewodniczącym kapituły? Człowiek z taką przeszłością? Panny z haremu na scenie?

To wszystko zależy od poziomu własnego. "Zjawiskowa" suknia pochodziła raczej z H&M, a poseł Sanocki czy Aranowicz to nie są osoby, na których zdaniu bm polegała pprzy ocenie walorów estetycznych Ale tu nawet nie chodzi o prowadzącą, czy prowadzących (pan był bardzo średni), tylko o cała atmosferę, o niesmak z powodu osób jurorów (nie chce mi sie nawet używać słowa kapituła), otoczki politycznej. Nie tylko je byłam zniesmaczona. Poza tym, kochana pani Katarzyno, wyraz "dykcja" nie występuje w liczbie mnogiej.

Hahahaha! Pani "incognito" skoro była pani na gali to chyba ją pani całą przespała!!! Kobitka z urzędu to Magda Zioło a facet to aktor Łukasz Ploszajski. I mało tego po raz pierwszy po tych wszystkich nieszczęsnych Pieczarkach i babach z domu kultury gala jest energiczna i profesjonalna właśnie ze względu na pare konferansjerów!

A mnie się bardzo podobało! Para konferansjerów bardzo profesjonalna; piękne dykcje, ładne barwy głosów (zwłaszcza Pani!)! Babeczka była w zjawiskowej sukience! We fryzurze nie dostrzegłam braku stosowności. Nasz Poseł Sanocki zażartował bardzo fajnie, Aranowicz też dobrze odnalazł się w konwencji! Piękna gala! Dla mnie na 5+!!!

Nie lubię się udzielać publicznie, ale coś jest z Trytonem nie tak. Niegdyś było to jedno z ważniejszych wydarzeń dla mieszkańców, w uroczystej oprawie, prowadzone przez zawodowych konferansjerów. Obecnie jestem zniesmaczona sposobem organizacji, nieformalnymi wypowiedziami prowadzących, salą świecącą pustkami, brakiem ogłady oficjeli. Wybór konferansjerów po prostu fatalny. Pani w sukni (nieodpowiedni krój, nieodpowiedni "***zkowaty" kolor, fryzura domowej roboty) chyba nie do końca wiedziała, jakiego rodzaju jest to uroczystość. Wiem, że jest to pracownica urzędu Anna Żarkowska, ale dlaczego nie prowadzą tego osoby z domu kultury, tylko urzędniczki? Oprawa artystyczna to cios poniżej pasa, debiutantka na nyskiej scenie. Byłam obecna,jako że nasza instytucja otrzymała nominację do statuetki, a wróciłam do domu zniesmaczona.