Kto jest autorem anonimu? Czy to może być Bogusław Wierdak szef lokalnej PO?

________________________

Pisma zawierają bardzo charakterystyczne cechy edycyjne. Każdy z osobna może być przypadkowy, ale ich zestawienie rodzi spekulacje czy autor nie jest tą samą osobą.

Nasz dziennikarz poprosił o komentarz Bogusława Wierdaka. Wiceprzewodniczący sejmiku nie miał czasu rozmawiać i wytłumaczył się uczestnictwem na w Łodzi na konwencie marszałków. Zapytanie wysłaliśmy elektronicznie:

- Absurd! - tak lakonicznie odpisał nam wiceprzewodniczący Bogusław Wierdak

Odpowiedź działacza platformy trafiła do nas szybciej niż ktokolwiek zdołałby przeanalizować podobieństwo obu dokumentów.

_______

Podejrzenia internautów wzbudziły następujące cechy obu pism.

1. Pisma pisane czcionką bold, zarówno nagłówki jak i treść

2. Bark justowania tekstu

3. Podwójna interlinia w adresie nadawcy

4. Interlinia 1,5 w tekście

5. Charakterystyczne niewłaściwie stawiane kropki w nagłówkach "Panie Ministrze. - Panie Prezesie."

6. Przecinek "po spacji ," zamiast "po wyrazie,"

7. Średnik zamiast dwukropka ;  - : przy wyliczaniu.

_______________________________

Z praktyki dziennikarskiej wiemy, że tzw. "mieszkańcy", "pracownicy" lub "obywatele", kiedy pisma są anonimowe to zwykle zasłona dymna. Anonimy takie są najczęściej owocem walki politycznej i autorami są osoby zaangażowane bezpośrednio w polityczny konflikt.

____________

Bogusław Wierdak razem ze swoją formacją Platformą Obywatelską i Ligą Nyską Janusza Sanockiego jest jednym z zagorzałych przeciwników galerii handlowej DEKADA. Do historii przeszły już dwa rekordowe głosowania, które były ewenementem na skalę Polski. Uwagi do planu zagospodarowania dotyczącego terenu, na którym ma powstać galeria osiągnęły niespotykaną nigdzie w kraju ilość. Dwukrotnie padł rekord ok 1300 i 1400 poprawek. Głosowania w radzie zajęły kilka dni.

W tej sprawie doszło także do rzekomego zastraszania lokalnego aktywisty Piotra Borzykowskiego, który do prokuratury zgłosił rzekomy fakt podłożenia wieńca żałobnego pod jego mieszkanie. Wieniec miał być według Borzykowskiego groźbą przeciwników jego działalności. Sprawa trafiła do prokuratury, jednak została umorzona. Sam Borzykowski nie zdołał nawet ustalić ile było wieńców i przedstawiał dwie różne wersje, nie zrobił także żadnych fotografii. To ostatnie w oczach opinii publicznej podważyło wiarygodność istnienia wieńców.

Do tego należy dodać niezliczoną ilość interwencji u wojewody i zawiadomienia do prokuratury, ze strony działaczy PO i Ligi Nyskiej. Walka polityczna nie straciła na intensywności, mimo, że do rozpoczęcia budowy jest coraz bliżej.

Do pobrania oryginalne skany pism. poniżej

_______________

artykuły polecane

_______________

Poseł Miller broni aptek swojej rodziny czy interesu miasta? Kto grozi Borzykowskiemu, Fakty czy mistyfikacja?

______________________________

Dupa tej galerii jest w kierunku mojej ulicy - mówi przedsiębiorca z branży nieruchomości Piotr Borzykowski.

_______________