Ekolodzy uważają, że kary za zanieczyszczanie powietrza są zbyt małe, straż miejska na to, że zgodnie z kodeksem ds. wykroczeń może karać maksymalnie mandatem do 500 zł. Sad natomiast jest niezawisły, jednak prezes Bartłomiej Madejczyk wyjaśnia jakie okoliczności zgodnie z kodeksem musza być brane pod uwagę przez sędziego.
- Jeżeli dany czyn, czy dane wykroczenie powtarza się częściej na danym obszarze, na terenie powiatu X, albo gminy X, a mamy drugą gminę, albo drugi powiat, na terenie którego pojawia sie incydentalnie, to oczywiście, że sąd ważąc swoje orzeczenie prawdopodobnie w tej pierwszej gminie sąd będzie myślał o surowszej karze, która będzie działała na wyobraźnię i samego sprawcy i innych osób, choćby jego sąsiadów, którzy mogliby próbować dopuścić się tego samego wykroczenia. Natomiast w tej drugiej gminie, o której mówimy można spodziewać się, ze sankcja będzie łagodniejsza z tego względu, że problem nie jest powszechny i wystarczy ukaranie niezbyt surowe sprawcy, żeby i tak zadziałać na wyobraźnię innych osób, bo innych po prostu to nie kusi. - wyjaśniał mechanizm różnic w orzekaniu sądów prezes Madejczyk
Wniosek jest taki, że ten sam czyn w różnych miejscach nie zawsze jest naganny w takim samym stopniu. Ponieważ ocena szkodliwości musi brać pod uwagę jak cenne w danej społeczności jest dobro które naruszył obwiniony.
Jaki z tego wniosek dla ekologów i tym, którym leży czyste powierzę na sercu zwiększyć aktywność? Zgodnie ze słowami prezesa nyskiego sądu, organizacje pozarządowe walczące o czyste powietrze powinny się włączać do procesów karnych przeciwko trucicielom, ponieważ to pozwoli sądowi lepiej wyważyć wartość społeczną czynu i reakcję na wyrok, który ma być w odczuciu społecznym adekwatny i sprawiedliwy.
Sędziów jednocześnie powinni wsłuchać się w potrzebę społeczna jaką jest wartość czystego powietrza. Jak rola mediów? Informować przypominać i upominać.
W związku z tym informujemy, że straż miejska właśnie przeprowadza kontrolę tego czym palimy. Kontroli towarzyszy ankietowanie, które ma pomoc w oszacowaniu środków gminy na dopłatę do wymiany pieców na bardziej ekologiczne.
Jednak jak twierdzi komendant Smoleń, spalanie odpadów choć karygodne jest przyczyną niewielkiej części zanieczyszczenia, choć nadal w około 10% skontrolowanych pieców dochodzi do przetwarzania termicznego odpadów, czyli do palenia śmieciami.
Główną przyczyną smogu pozostają nieekologiczne piece i spalany w nich kiepskiej jakości węgiel. Czy rezygnacja z węgla jest możliwa? Trudno powiedzieć. Czy wymiana pieców na ekologiczne pomoże i w jakim stopniu zobaczymy, gdy więcej gospodarstw domowych zdecyduje się na taką inwestycje. Pieniądze na dopłaty w gminnej kasie czekają na chętnych.
Napisz komentarz
Komentarze