Jest praca dla każdego przy programie 500+? Zobacz jak to robią.

Nie wiem czy morele czy brzoskwinie ale na pewno mam własne zdanie na temat temat. Ja również byłam na tym spotkaniu i nie widziałam jakoś oburzenia na twarzach ludzi... więc Pani Andzeliko czyżby była Pani jedyna? Ja co prawda nie mogę podjąć pracy ale znam Pana Marcina, który był odpowiedzialny za to wydarzenie bo obsługuje mnie od kilku lat, jestem jego klientką i nic złego nie mogę powiedzieć a wręcz przeciwnie jestem bardzo zadowolona. Od kilku lat wspiera Dzień Dziecka organizowany w Łące, ponoć w tym roku firma również przygotowała jakieś atrakcje dla dzieci. Z tego co wiem to firma również wspiera chore dzieci poprzez zbiórki pieniędzy dlatego jak dla mnie to średnio mnie interesuje czy legalnie użyli loga, ważne jest to w jaki sposób traktują klientów oraz co dają od siebie. Wiele moich znajomych korzystających zgodzi się ze mną. Inni mogą się tylko uczyć od p. Marcina. A prawda jest taka, że dziennikarze ZAWSZE szukają sensacji i dorabiają się na ludzkich błędach. Dlaczego nie mówi się o czynach dobrych? Bo wpadki bardziej sie sprzedają. Dlaczego nie mówi się, że przez 500+ wzrasta bezrobocie??? Przecież matki wolą brać 1500 zl przy 4 dzieci i siedzieć w domu. Nie wiecie, że tak jest to zobaczcie co się dzieje na wsiach. Dlaczego nie mówi się o tym, że na Poczcie Polskiej na siłę wciskają ulotki dotyczące programów 500+??? Dlaczego nie mówi się o tym, że banki nagminnie wysyłają smsy w celu spotkania lub dzwonią - przecież oni również pomagają złożyć wniosek??? A przy okazji proponują jak to nazwał dziennikarz "produkty bankowe". Aaaa a może RTO również wesprze dzieci??? Czy szkoda im pieniędzy??? I na koniec: kompetencje p. Marcina w sprawie 500+ są większe niż wszystkich razem wziętych pracowników OPS. Połowę tych urzędników nadaje się do zwolnienia, razem z "byłą zakonnicą" na czele.

A ta pani z OPS to jakaś bardzo wystrachana.

Byłam na tym spotkaniu w PWSZ, sporo osób wyszło zaraz po zakończeniu, a trwało to dość krótko- firmy sprzedające ubezpieczenie istniały już 150 lat temu, nie ma co się oburzać. Tylko że rzeczywiście, jak używają logą rządowego, to ludziska myślą, że ta firma nigdy ich nie oszuka, itd.

Trele morele. Witamy przedstawicieli OVB w komentarzach. Pani Olu, dyrektor Kiszka po prostu kłamał do kamery. Firma podszywa się pod rządowy program, a to jest niezgodne z prawem. Doprawdy trudno uwierzyć, że akcja prowadzona w całej Polsce nie była koordynowana przez kierownictwo i że Pan dyr nic nie wiedział o tym jak zwabiono ludzi na to spotkanie.

Ja korzystam z usług tej firmy i mam inne zdanie niż Pani Angelika. Nie wiem czym Pani czuje się urażona bo również byłam na spotkaniu jako kient i osoba szukająca pracy. Ta firma bardzo mi pomogła pod kątem ubezpieczeń bo nie miałam świadomości jakie ubezpieczenia oferują banki... teraz mam czarno na białym za co place i posiadam dobre zabezpieczenie na wypadek tragedii. Najwidoczniej nie zrozumiała Pani przekazu i tak pani poszukuje pracy. Być może kiedyś praca Panią znajdzie, pozdrawiam.

Byłam na tym spotkaniu i uważam, że wykorzystanie rządowego logo przez jakaś firmę ubezpieczeniową, która napycha sobie kieszenie pieniędzmi przeznaczonymi dla dzisci jest niedopuszczalne. Firma ta wprowadziła w błąd kilkadziesiąt osób ogłaszając się jako pracowadca. Na spotkaniu nie było mowy o żadnej pracy, na końcu była ktrótka informacja o tym, że szukają ludzi, którzy będą z nimi wspołpracować. Wiele osób wyszło ze spotkania z oburzeniem. To zwykłe oszustwo, oby rodzice dzieci nie dali wprowadzić się w błąd korzystając z usług tejże firmy.