Polsko-Amerykańska Klinika Serca istnieje w Nysie od 2 lat i przyjmuje, a raczej przyjmowała ok. 140 pacjentów miesięcznie. Użyliśmy czasu przeszłego, bowiem klinika w Nysie wkrótce zostanie zamknięta. Przyczyną, jak zawsze w służbie zdrowia, są pieniądze.
Oddział chirurgii naczyniowej w Nysie utrzymywał bardzo dobre wyniki leczenia, przyjmując całodobowo ciężko chorych pacjentów z zaawansowanymi chorobami układu krążenia. Lekarze przyjmowali praktycznie 10-krotnie więcej zabiegów i operacji, niż obejmował kontrakt.
Najważniejsze jest to , że w Nysie nie trzeba było czekać na przyjęcie do szpitala i wykonanie zabiegów tak długo jak w innych miastach. Dla porównania, w Opolu na wizytę u specjalisty czeka się około 7 miesięcy.
Stawki w nyskiej klinice są niższe, niż w jednostkach państwowych, więc trudno zrozumieć , jakie oszczędności widzi NFZ w ograniczaniu kontraktów.
W odróżnieniu od wielu placówek państwowych klinika jest wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt. - dr Jacek Polewiak z oddziału chirurgii naczyniowej nyskiej kliniki.
Należy dodać, że w klinice leczono chorych z najcięższymi schorzeniami takimi jak tętniaki aorty, zwężenie tętnic szyjnych czy krytyczne niedokrwienie kończyn dolnych, które bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu pacjentów, a w przypadku zaniechania leczenia generują olbrzymie koszty społeczne.
W Polsce średnio co godzinę ktoś traci nogę w wyniku amputacji i dotyczy to nie tylko osób starszych, ale również osób w wieku produkcyjnym. Dlatego szokujące jest, że w tej sytuacji obcina się pieniądze na leczenie, które mogłoby odwrócić ten negatywny trend.
lek. med. Jacek Polewiak – ordynator specjalista chirurgii naczyń, ma nadziej, że decyzja nie jest ostateczna, a powiatowe władze samorządowe, które aktywnie włączyły się w walkę o utrzymanie PAKS w Nysie, zadziałają skutecznie.
Więcej w materiale...
Napisz komentarz
Komentarze