Otrzymujemy od Internautów wiele materiałów do działu satyrycznie ;-), Nie wszystkie się nadają do publikacji. Ostatnio mamy zdolnego "poetę", który śle nam swoje humorystyczne spostrzeżenia na temat lokalny w formie wierszowanej. Choć bywa dosadny nie sposób odmówić mu uroku, a że artystom wszystko dzisiaj wolno, na próżno ich prosić o wstrzemięźliwość artystyczną.
_____________________________.
wiersz autora Jan Brzytwa
_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_++_+_+_+_+_+
PROLOG:
Duszę bo muszę inaczej sie zakrztuszę , On tak dusi, bo musi inaczej sie zakrztusi
Wiersz dedykowany burmistrzowi A.D. 2002 Januszowi S.
__________++++++++++++++______________+++++++++++++______________
On tak już musi wciąż kogoś dusić
Gdy na to patrzysz, któż się nie wzruszy
A bez wzruszenia, oraz bez bicia
Nie mógłby czerpać radości z życia
Szczotkę połamał na plecach żony
I znów był z życia zadowolony
No bo Sanocki, jak to Sanocki
Ot, damski bokser, dobry w te klocki
Kiedyś za młodu kopał po kroczu
Ale hemoroid gdzieś mu wyskoczył
I dziś choć sportu raczej unika
W kwestii przemocy, ciągle ma bzika
Kocha wyzwiska i donosiki
I na tym polu robi wyniki
Ma doświadczenie nawet w głodówce
Choć grilla kopcił jak na majówce
Janusz głoduje! wszyscy mówili
Bo zus go skrzywdził, ZUS moi mili!
Ale nieważne, jadł coś, czy nie jadł
Ważne, że w mediach zrobił się nieład
Janusz tak bardzo kocha te media
Że w jego rączkach, to aż komedia
Chłopak jak cepem macha gazetą
Kolumny tekstu są mu podnietą
I nie jest ważne, czy treść sie zgadza
Byle obsiadła kogoś zaraza
W tym nie przeszkodzi żadna Miernota
***ter, ****tasik ani **łota
On nawet z gówna ulepi człeka,
Przed którym całe miasto ucieka
Trudno się dziwić, obcować z kupą
Nikt nie chce solo, a nawet grupą
Bo jak się kupa wklei do butów
To nie pomoże ci nawet Bluetooth.
+++++++++++++++
Jan Brzytwa luty 2017, Nysa
Napisz komentarz
Komentarze