Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 11:42
Reklama

Mniejszość niemiecka apeluje by dalej płacić, Polacy mówią, że ta współpraca jest niesymetryczna.

Mniejszość niemiecka apeluje by dalej płacić, Polacy mówią, że ta współpraca jest niesymetryczna.

Rząd zmniejszył dofinansowanie mniejszości.

Mniejszość niemiecka w Polsce protestuje po decyzji sejmu o zmniejszeniu  finansowania m.in. nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości w szkołach.

- Nie zgadzamy się na to, aby realizować politykę międzynarodową kosztem dzieci. - mówi Rafał Bartek, lider Mniejszości Niemieckiej w regionie. Mówi tak, mimo, że bogate Niemcy nie przeznaczają na polską mniejszość ani euro centa.

Na niesymetryczne stosunki polsko niemieckie zwraca uwagę poseł Solidarnej Polski, Janusz Kowalski
- Trzeba pamiętać, że niemieckie państwo przeznaczyło zero euro w 2021 roku na naukę języka polskiego jako ojczystego. - mówi Kowalski

To prawda. W dalszym ciągu Polska przeznacza na potrzeby mniejszości niemieckiej sporo pieniędzy.

- Fakt jest taki, że w Polsce przeznaczamy 236 mln zł na naukę mniejszości niemieckiej. Tymczasem milion Polaków w Niemczech dostaje od rządu federalnego okrągłe 0 zł - mówi minister Przemysław Czarnek, szef MEiN.
 

Skąd ten brak symetrii?

U podstaw tej dysproporcji praw leży Traktat między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17.06.1991 r. Ale nie tylko.

Mówiąc oględnie postanowienie traktatu są niesymetryczne. Stroną poszkodowaną jest Polska. Mówi o tym art. 20 traktatu, który przyznaje prawa mniejszości niemieckiej w Polsce. Natomiast mniejszość polska w Niemczech nie została w ogóle ujęta w treści dokumentu.

Dlaczego? Bo mimo, unieważnienia aktów prawnych III Rzeszy po przegranej wojnie jeden z dekretów nadal funkcjonuje, to znaczy jego skutki prawne w dalszym ciągu nie zostały odwrócone. Chodzi o rozporządzenie Hermanna Goeringa, na mocy którego mniejszość Polaków w Niemczech została zdelegalizowana i pozbawiona majątku . To szokujące, ale prawdziwe.

- W Niemczech wciąż mamy do czynienia ze skutkami prawa uchwalonego przez hitlerowską III Rzeszę, które nie uznaje polskiej mniejszości narodowej. Chodzi o rozporządzenie niemieckiej Rady Ministrów z 27 lutego 1940 r. na rzecz Obrony III Rzeszy, które nakazywało rozwiązanie wszelkich organizacji polskiej mniejszości narodowej w Rzeszy oraz konfiskatę ich mienia. To rozporządzenie, wydane przez marszałka III Rzeszy Hermanna Goeringa, skutkuje do tej pory, ponieważ władze Niemiec nie chcą nadać Polakom tam mieszkającym statusu mniejszości narodowej. - apelował nieżyjący już prawnik Stefan Hambura.

 

Dlaczego w 1991 roku tego nie załatwiono?

Można tylko spekulować. Traktat negocjowali  Jan Krzysztof Bielecki i Krzysztof Skubiszewski, ten drugi okazał się po odtajnieniu archiwów IPN tajnym współpracownikiem SB. Krzysztof Skubiszewski był zarejestrowany przez SB jako kontakt służbowo-informacyjny „K”. Później pojawia się w jej dokumentach jako TW „Kosk”. Jak czytamy, bezpieka utrzymywała z nim kontakt operacyjny w latach 1961–1969. Według akt IPN, był cennym źródłem informacji. Niemcy po przejęciu akt NRD-owskiego Stasi o tym wiedzieli. Spekuluje się, że strona niemiecka mogła naciskać na polskiego ministra spraw zagranicznych grożąc ujawnieniem kompromitującej przeszłości, co zmusiło go do uległości.

 

PS. 

W całej sprawie zastanawiające jest jednak coś bardziej ogólnego. Mianowicie dlaczego, społeczeństwo wie tak mało o wyżej opisanych faktach? Jedyne wytłumaczenie jest takie, że mimo, iż informacje te są dostępne od lat, pozostają poza głównym nurtem medialnym. Główne media, w tym w znacznej mierze te, które nazywają się dziś dumnie "Wolnymi Mediami", bardzo sumiennie zamilczają te fakty. Jeśli nawet przywołają niektóre okoliczności, nie zestawiają ich w logiczne ciągi, nie komentują, nie polemizują. Nie trzeba chyba dodawać, że spora cześć "wolnych dziennikarzy" ma w swoim życiorysie własne teczki TW, lub jest potomkami funkcjonariuszy SB. 

Tak więc do większości czytelników, którzy nie zajmują się tematem zawodowo, ani choćby hobbystycznie fakty te nie przebijają się, a nawet jeśli gdzieś o nich usłyszą widząc, że temat nie jest podejmowany w "głównych mediach" odnoszą się do nich z nieufnością.

MM



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zbigniew 01.02.2023 16:14
Co to za mniejszośc niemiecka XD RFN sypnęła euro, polacy-zdrajcy przyjęli niemieckie obywatelstwo. Niemcy pomyśleli: niech polaczki się sami pozabijają. Skłócimy ich w ten sposob.

Skubiszewski TW TW „Kosk”, działaczy emigracyjnych nazywał łotrami 26.12.2021 23:58
https://lustronauki.wordpress.com/2009/08/20/krzysztof-skubiszewski/

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Oj ta, Chu* tamTreść komentarza: Kolbiarzowi to nie przeszkadza, takie akcje jak z marciniakiem w ARN to pikuś przy tym co wyprawia herr prezes - nadworna firma budowlana MTM budownictwo mieli dziesiątki miionów. Zelent to drobne na waciki.Data dodania komentarza: 21.03.2024, 13:44Źródło komentarza: Adam Zelent - radny czy przedsiębiorca?Autor komentarza: jjTreść komentarza: Akurat Jasiu ma wykształcenie muzyczne: poza PSM ukończył wyższe studia z reżyserii dzwieku, zajmował sie zawodowo organizacją koncertów np Ewy Farny czy Haliny Młynkowej. Braky wykształcenia zarzucić mu nie mozna natomiast cała sprawa wyglada conajmniej nieelegancko.Data dodania komentarza: 19.03.2024, 22:23Źródło komentarza: Czy sprzątanie Hali Nysa pod nadzorem radnego Zelenta, to dobry interes?Autor komentarza: nYSATreść komentarza: ALE WSTYDData dodania komentarza: 08.03.2024, 13:05Źródło komentarza: Płeć piękna z tytułami MBA z Collegium Humanum - to dyrektor ds. Ekonomicznych w AKWA, księgowa w ARN...Autor komentarza: NysaTreść komentarza: Po co im dyplom w języku angielskim skoro nawet nie znają tego języka .Data dodania komentarza: 08.03.2024, 11:11Źródło komentarza: Płeć piękna z tytułami MBA z Collegium Humanum - to dyrektor ds. Ekonomicznych w AKWA, księgowa w ARN...Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Fantastycznie, człowiek studiuje kilka lat i nie może się nigdzie dostać bez znajomości, a te panie po 6mcach mają dyplomy MBA , śmiechu warte. Jeżeli udowodni się im oszustwo powinny stracić stanowiska z brakiem możliwości ponownej pracy w administracji państwowej.Data dodania komentarza: 08.03.2024, 11:07Źródło komentarza: Afera w Collegium Humanum. Kto z Nysy?Autor komentarza: Dr uśmieszek.Treść komentarza: Jestem taka ładna wciąż się śmieją. Nigdy nikt się ze mnie nie śmiał. Jestem nie „łacho darna” - sensie nie można drzeć ze mnie lacha.Data dodania komentarza: 07.03.2024, 07:33Źródło komentarza: Płeć piękna z tytułami MBA z Collegium Humanum - to dyrektor ds. Ekonomicznych w AKWA, księgowa w ARN...
Reklama
Reklama