Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 16:27
Reklama

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle zwycięzcą Ligii Mistrzów.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle zwycięzcą Ligii Mistrzów.

 

Relacja ze strony ZAKSA - https://zaksa.pl/wygrywamy-lige-mistrzow/

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle pokonała Itas Trentino w Superfinale 3:0. Tym samym nasz zespół po raz drugi z rzędu został zwycięzcą siatkarskiej Ligi Mistrzów. MVP meczu finałowego wybrany został Kamil Semeniuk.

Starcie Superfinałowe rozpoczęliśmy w składzie z Łukaszem Kaczmarkiem w ataku, Marcinem Januszem na rozegraniu, Aleksandrem Śliwką i Kamilem Semeniukiem na przyjęciu, duetem środkowych Krzysztof Rejno, David Smith i Erikiem Shoji (libero).

Spotkanie skutecznym atakiem rozpoczął Łukasz Kaczmarek, chwilę później zanotowaliśmy punktowy blok i to kędzierzynianie zanotowali lepszy start. Na lewym skrzydle nie do zatrzymania był Kamil Semeniuk, na środku siatki efektownym zagraniem zameldował się Krzysztof Rejno (2:5). Z podwójnym blokiem rywali radził sobie Olek Śliwka (4:7). Sygnał do ataku Trento dał Kazijski i Włosi zdołali odzyskać kontakt punktowy (8:9).  Konsekwencja na siatce i czujna gra w obronie pozwoliła naszej drużynie odzyskać kontrolę nad przebiegiem rywalizacji,  Łukasz Kaczmarek do celnych ataków dodał punktowy serwis, kolejne kontrataki kończył Kamil Semeniuk i to ZAKSA prowadziła 13:9. Nie brakowało zwrotów akcji i gialloblu zmniejszyli nieco straty (12:15), ZAKSĘ z niewygodnego ustawienia wyprowadził nasz kapitan. Włosi mogli liczyć na Michieletto i niestety przy zagrywkach młodego reprezentanta Italii gra się wyrównała (16:16).  Znakomite obrony w wykonaniu naszego zespołu i pewne ataki Kamila Semeniuka i Łukasza Kaczmarka pomogły odzyskać naszej drużynie dwupunktowe prowadzenie – 20:18. Utrzymując ten rytm gry w kluczowej fazie seta wciąż to ZAKSA była w lepszej sytuacji (20:23). Po przerwie na żądanie trenera Lorenzettiego kolejne zagrania Kazijskiego i Micheletto sprawiły nam nieco problemów (2:23). Kędzierzynianie nie dopuścili rywali do głosów, piłkę setową dał nam atak Davida Smitha, również decydujący punkt (tym razem blokiem) zdobył amerykański środkowy (22:25).

Drugą partię celnym ciosem z zagrywki otworzył David Smith, w odpowiedzi Włosi uaktywnili się na siatce i rozpoczęliśmy od wymiany sił w ataku (2:2, 4:4). Niestety naszej drużynie przytrafiły się błędy i przy zerwanych atakach kędzierzynian tym razem to Trento było o krok dalej (7:5). Bezbłędny w ataku nie był również Matej Kazijski i podopieczni Gheorghe Cretu dotrzymywali kroku rywalom. Ta cierpliwie opłaciła się i przy zagrywkach Kamila Semeniuka zdołaliśmy doprowadzić do wyrównania (10:10). Nie było to jednak ostatnie słowo walecznych kędzierzynian. Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przetrzymali napór ze strony rywala, a po chwili to ZAKSA wywierała presję. Kolejne wygrane akcje na siatce przez Kamila Semeniuka i błędy jednego z liderów Trento (Kazisjkiego) miały odzwierciedlenie na tablicy wyników (13:1). W dłuższych wymianach mogliśmy jeszcze liczyć na skutecznego w ataku Łukasza Kaczmarka i przy stanie 14:17 trener Lorenzetti musiał interweniować. Przerwa nie odmieniła losów seta, kolejne zagrania naszego zespołu i czujność trenera Cretu w wykorzystywaniu wideoweryfikacji sprzyjały kontrolowaniu sytuacji, i tak końcówce seta prowadziliśmy 20:16. Podobnie jak w odsłonie premierowej gra się nieco wyrównała (19:21), kolejne zagrania Kamila Semeniuka i Olka Śliwki prowadziły nas jednak do celu (19:23). Losy seta przedłużył jeszcze Michieletto, kropkę nad „i” postawił jednak Łukasz Kaczmarek (20:25).

Po nieco dłuższej, sześciominutowej przerwie po drugim secie wróciliśmy do wymiany ciosów w ataku. Przy grze na styku szybciej na minimalne prowadzenie wyszli nasi rywale (6:4). Sygnał do ataku naszej drużynie dał jednak Kamil Semeniuk i w ekspresowym tempie doprowadziliśmy do wyrównania (7:7). W tej części spotkania nie brakowało długich, widowiskowych akcji, w tych na zagrania Kamila Semeniuka odpowiadał Matej Kazisjki (9:9). Zryw Włochów i celność zagrywki Podrascanina sprawiły nam nieco problemów, i tak przy stanie 11:9 trener Cretu musiał interweniować. ZAKSĘ z niewygodnego ustawienia, wygrywając konfrontację z potrójnym blokiem, wyprowadził Kamil Semeniuk.  Chwilę później piłkę w aut po ataku posłał Kazijski i ponownie mieliśmy remis (11:11). Włosi uaktywnili się jeszcze w bloku, odzyskując dwupunktową zaliczkę (15:13), nie ustrzegli się jednak błędów, piłkę w aut posłał najbardziej doświadczony zawodnik Trento i wróciliśmy do remisu (15:15). Kolejnej szansy na siatce nie wykorzystał również Michieletto i to ZAKSA prowadziła 16:15. Punktowy blok kędzierzynian na młodym Włochu zwiększył dystans, punktowy. Gialloblu odpowiedzieli tym samym, nasz zespół nie pozwolił im na więcej. Kolejny punktowy blok zanotował Krzysztof Rejno i w końcówce seta było już 19:17 dla kędzierzynian. Kluczowa faza seta to popis gry na siatce Kamila Semeniuka, nasz przyjmujący techniczne plasy za blok rywala przelatał typowo siłowymi zagraniami, a to przynosiło oczekiwane rezultaty (19:21). Prawdziwa wojna nerwów miała jednak nadejść, Włosi zdołali doprowadzić do wyrównania i końcówki rozstrzyganej na przewagi (23:23). W kluczowej fazie seta mogliśmy liczyć na Kamila Semeniuka, naszemu zawodnikowi odpowiadał Matej Kazijski (28:28). Tę siatkarską wojnę nerwów lepiej przetrzymali siatkarze ZAKSY, kolejne ataki Olka Śliwki i Kamila Semeniuka przybliżały nas do celu (30:32).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Oj ta, Chu* tamTreść komentarza: Kolbiarzowi to nie przeszkadza, takie akcje jak z marciniakiem w ARN to pikuś przy tym co wyprawia herr prezes - nadworna firma budowlana MTM budownictwo mieli dziesiątki miionów. Zelent to drobne na waciki.Data dodania komentarza: 21.03.2024, 13:44Źródło komentarza: Adam Zelent - radny czy przedsiębiorca?Autor komentarza: jjTreść komentarza: Akurat Jasiu ma wykształcenie muzyczne: poza PSM ukończył wyższe studia z reżyserii dzwieku, zajmował sie zawodowo organizacją koncertów np Ewy Farny czy Haliny Młynkowej. Braky wykształcenia zarzucić mu nie mozna natomiast cała sprawa wyglada conajmniej nieelegancko.Data dodania komentarza: 19.03.2024, 22:23Źródło komentarza: Czy sprzątanie Hali Nysa pod nadzorem radnego Zelenta, to dobry interes?Autor komentarza: nYSATreść komentarza: ALE WSTYDData dodania komentarza: 08.03.2024, 13:05Źródło komentarza: Płeć piękna z tytułami MBA z Collegium Humanum - to dyrektor ds. Ekonomicznych w AKWA, księgowa w ARN...Autor komentarza: NysaTreść komentarza: Po co im dyplom w języku angielskim skoro nawet nie znają tego języka .Data dodania komentarza: 08.03.2024, 11:11Źródło komentarza: Płeć piękna z tytułami MBA z Collegium Humanum - to dyrektor ds. Ekonomicznych w AKWA, księgowa w ARN...Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Fantastycznie, człowiek studiuje kilka lat i nie może się nigdzie dostać bez znajomości, a te panie po 6mcach mają dyplomy MBA , śmiechu warte. Jeżeli udowodni się im oszustwo powinny stracić stanowiska z brakiem możliwości ponownej pracy w administracji państwowej.Data dodania komentarza: 08.03.2024, 11:07Źródło komentarza: Afera w Collegium Humanum. Kto z Nysy?Autor komentarza: Dr uśmieszek.Treść komentarza: Jestem taka ładna wciąż się śmieją. Nigdy nikt się ze mnie nie śmiał. Jestem nie „łacho darna” - sensie nie można drzeć ze mnie lacha.Data dodania komentarza: 07.03.2024, 07:33Źródło komentarza: Płeć piękna z tytułami MBA z Collegium Humanum - to dyrektor ds. Ekonomicznych w AKWA, księgowa w ARN...
Reklama
Reklama