Jawność informacji publicznej nie przychodzi sama, trzeba jej pomóc.

Tomasz Hankus na swoim profilu internetowym Jawnosc.nysa.pl  publikuje opis swoich działań dotyczących pozyskiwania informacji publicznej. Z publikowanych pytań i odpowiedzi jednoznacznie wynika, że spółki samorządowe często próbują unikać odpowiedzi na zadane pytania.
http://jawnosc.nysa.pl/

Burmistrz Nysy przez swojego rzecznika poinformował naszą redakcję, że zamierza przeprowadzić spotkanie z prezesami spółek gminnych by doprowadzić do ujednolicenia i poprawienia dostępu do informacji publicznej wszystkich podlegających gminie  jednostek samorządowych.

Z tych deklaracji cieszy się Tomasz Hankus. Jednocześnie podkreśla, że w tej materii jest jeszcze trochę do zrobienia i to nie tylko w gminie, bowiem Starostwo Powiatowe także nie spełnia tutaj najwyższych standardów.
- Starostwo nie chciało mi udzielić informacji publicznej dotyczącej wynagrodzenia jednego z naczelników, sprawa trafiła do sądu administracyjnego i sąd przyznał mi rację - mówi Tomasz Hankus

Warto tu przypomnieć, że Starosta Czesław Biłobran ma autorską koncepcję co powinno być informacją publiczną a co już nie. W 2015r  Zasłynął w lokalnych mediach kontrowersyjnymi decyzjami na temat jawności kiedy, przez wiele miesięcy odmawiał publikacji części oświadczeń majątkowych członków zarządu powiatu, mimo że przepisy w tym przypadku są jednoznaczne i nakazują bezzwłoczną publikację tych dokumentów w Internecie.

W tym momencie na odpowiedź w starostwie czeka zapytanie dotyczące wynagrodzeń urzędników. Na identyczne pytanie gmina już odpowiedziała nie mając wątpliwości, że informacja publiczna się należy, jednak starostwo ma wątpliwości co do treści pytań.

Jawność działania władz publicznych zależy przede wszystkim od świadomości prawnej samych obywateli, a ta jak widać dzięki takim właśnie inicjatywom stale wzrasta.