Krowa lub Byk zrobiła wszystkich w konia i rozpłynęła się w jeziorze.

Jak pisze prezes nyskie WOPR Jarosław Białochławek - W dniu dzisiejszym jednostka Wopr Nysa została zadysponowana do nietypowych działań.Otrzymaliśmy prośbę o pomoc w ewakuacji krowy która w dziwny sposób dostała się na wyspy w rejon Wójcic. Do działań zadysponowano łódź motorową i 4 Ratowników.Przeszukano rejon wysp .Jednak zwierzęcia nie znaleziono ze względu na zapadające ciemności.W działaniach brały udział Policja,Psp i Osp. - napisał na fb Jarosław Białochławek.

PS.  Krowa musiała mieć dobrze opanowane style pływackie i gdzieś popłynęła. Nasz redaktor bezskutecznie jeździł wokół jeziora by namierzyć Byka lub Krowę, ale do zapadnięcia zmroku nie udało się.