Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 15 czerwca 2025 07:43
Reklama

Emerytura za pracę w szczególnych warunkach - adwokat radzi

Każdy za nas kiedyś będzie na emeryturze, chciałby wtedy otrzymywać świadczenie godnej wysokości, w szczególności jeśli przez lata pracował w szczególnie trudnych warunkach – wykonywał tzw. pracy warunkach szczególnych. Nieraz jednak spotyka go szok – ZUS nie chce przyznać emerytury, twierdząc, że osoba występująca o emeryturę mówi nie prawdę i odmawiając zaliczenia okresów pracy w szczególnych warunkach
Emerytura za pracę w szczególnych warunkach - adwokat radzi

Zadajemy w tej sprawie pytanie adwokatowi dr Arkadiuszowi Barutowi z kancelarii adwokackiej w Nysie – co zrobić gdy ZUS odmawia nam przyznania tzw. wcześniejszej emerytury za pracę w szczególnych warunkach

- Jest to już problem społeczny – ZUS często odmawia przyznania emerytury powołując się na wydumane braki w dokumentacji, w szczególności okoliczność, że ktoś nie posiada świadectwa pracy w szczególnych warunkach, lub posiada takie świadectwo, lecz nie ma ono takiej formy, jaką chce ZUS - mówi mecenas Arkadiusz Barut.

- Jest to podejście błędne. Należy pamiętać, że problem pracy w szczególnych warunkach dotyczy często pracy w latach 90-tych, 80-tych i siedemdziesiątych, a nawet wcześniej, czyli w czasach gdy, po pierwsze, dokumentacja pracownicza była sporządzana na maszynie do pisania lub po prostu ręcznie, a po drugie nikomu nie śniło się, że ktoś może kiedyś zakwestionować tak oczywisty fakt, że pracowała w szczególnych warunkach osoba, która np. wykonywała spawanie lub jeździła samochodem ciężarowym. Ani więc pracownicy, ani nawet same działy kadr nie przywiązywały wagi do tego, by świadectwo pracy było zgodne z wszelkimi wymaganiami formalnymi, zawartymi w ustawie, rozporządzeniu czy unormowaniach resortowych.

Na szczęście o przyznaniu emerytury ZUS nie decyduje suwerennie. Od negatywnej decyzji można odwołać do sądu okręgowego. W orzecznictwie sądowym już od dawna przesądzono, że treść i forma świadectwa pracy, a nawet brak jakiejkolwiek dokumentacji nie ma znaczenia decydującego. Wnioskujący o przyznanie emerytury może, tak jak w każdym innym procesie sądowym, wykazywać swoje racje wszelkimi dostępnymi dowodami.

Co więcej, Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdził, że nawet w sprawie, w której wnioskujący o emeryturę nie zdołał w sądzie wykazać swoich racji – ponieważ np. nie znał prawa – może on ponownie wystąpić o przyznanie emerytury jeśli tylko odkryje jakieś nowe fakty lub dowody. Możliwość wznowienia postępowania jest więc w tym przypadku szersza niż w przypadku typowego postępowania sądowego. - uzupełnia mec. Barut

Co więc ma robić osoba, której odmówiono emerytury odmawiając zaliczenia pracy w szczególnych warunkach?

- Winna w terminie złożyć odwołanie do sądu, jeśli zaś nie zdołała tego zrobić w terminie – wystąpić o jego przywrócenie. Przed sądem zaś prowadzić proces tak jak każdą sprawę sądową, wykazując swoje racje wszelkimi środkami. Dodać należy, że jest to postępowanie w którym potencjalny emeryt nie musi ponosić żadnych kosztów sądowych poza 30 zł. za środek zaskarżenia. Dodać też należy, że po ustaleniu prawa do emerytury przez sąd ZUS ma obowiązek wypłacić ja wstecz – od dnia złożenia wniosku - informuje nas mecenas Barut

A co ma zrobić osoba, której odmówiono emerytury, decyzję tę sama zaskarżyła, nie znając procedur sprawę przegrała, i wyrok sądu się uprawomocnił.

- Osoba winna jeszcze raz złożyć wniosek do ZUS, gdy ZUS znowu odmówi - odwołać się do sądu i tym razem działać dokładnie według procedur i zgodnie z praktyką sądową - podsumowuje mecenas Arkadiusz Barut.

______________________

Warto tutaj zaznaczyć, że po rozpatrzeniu niedawnej skargi kasacyjnej jaka została złożona przez nyską kancelarię prawną dr. Arkadiusza Baruta, Sąd Najwyższy orzekł, że jest możliwość ponownego wszczęcia całej procedury po przegranej sprawie z ZUS, jeżeli pojawią się nowe dowody np. świadek, który potwierdzi nasze stanowisko wbrew decyzji ZUS i postanowieniu sądu wydanemu w oparciu o niepełne dowody.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Michon do zwolnieniaTreść komentarza: Mobbing w sp.10istnieje w stosunku do uczniów i tzw.trudnych rodziców.Im się tam najwyraźniej coś myli,bo żyją z pieniędzy podatnika wielu rodziców twierdzi, że już dawno powinna wejść tam prokuratura.I mam nadzieję, że poniosą ,na czele z Michon konsekwencje.Pozbawienie prawa wykonywania zawodu ,dla takich!!!!!Niech sobie założy miernota ,jedna z drugą działalność i mobinguje na własny rachunek.W 10 uchybienie godności zawodu nauczyciela,to norma.I ludzie tego,tak nie zostawią!!!!!!Data dodania komentarza: 12.05.2025, 00:31Źródło komentarza: Czy w SP10 w Nysie, doszło do mobbingu?Autor komentarza: MMTreść komentarza: A może Kolbiarz też się leczy u Miłara?Data dodania komentarza: 23.04.2025, 10:28Źródło komentarza: Nikt w to nie uwierzy. Miłar Kokoszka - Oddawał mocz na krzyżAutor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Czas najwyższy. Cham, prymityw, uczestnik jakichś dziwacznych historii z kobietą, którą rzekomo okradł.Data dodania komentarza: 24.03.2025, 15:47Źródło komentarza: Sołtys Goświnowic Kwiatkowski odwołany 116 do 106.Autor komentarza: JJTreść komentarza: Jak zwykle, dowiemy się po czasie, jak już ktoś trafi do szpitala.Data dodania komentarza: 24.03.2025, 15:46Źródło komentarza: Woda w Nysie - może być skażona bakteriami coli - wynik 58 jtkAutor komentarza: GolemTreść komentarza: Pozbyto się bufona i nieroba , lasego na kasę , jeszcze go wyrzuca z basenu i będzie kumulacja , do łopaty gnojaData dodania komentarza: 25.02.2025, 14:52Źródło komentarza: Sołtys Goświnowic Kwiatkowski odwołany 116 do 106.Autor komentarza: KibicTreść komentarza: To się dziejeData dodania komentarza: 17.02.2025, 22:16Źródło komentarza: Goświnowice chcą odwołać sołtysa Kwiatkowskiego.
Reklama
Reklama