Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 lipca 2025 19:42
Reklama

Robert Adamczyk o Nysie i konieczności zmian.

Robert Adamczyk o Nysie i konieczności zmian.

Referendum w Nysie przesądzone – teraz walka o frekwencję

Komitet referendalny w Nysie zgromadził już wymagany komplet podpisów pod wnioskiem o odwołanie burmistrza Kordiana Kolbiarza. W poniedziałek 10 lutego dokumenty trafią do biura wyborczego w Opolu, co oznacza, że referendum się odbędzie. Teraz przed organizatorami stoi nowe wyzwanie – mobilizacja mieszkańców do udziału w głosowaniu.

Dlaczego referendum? – głos Roberta Adamczyka

Robert Adamczyk, członek komitetu referendalnego, przedsiębiorca i wieloletni mieszkaniec Nysy, w rozmowie podkreślił, że jego zaangażowanie w inicjatywę było wynikiem rozczarowania działaniami obecnej władzy.

„Na początku miałem nadzieję, że Kordian Kolbiarz będzie burmistrzem, który przeprowadzi realne zmiany. Zagłosowałem na niego zarówno w pierwszej, jak i drugiej kadencji, bo liczyłem, że pierwsza była tylko rozgrzewką. Okazało się jednak, że zamiast reform mamy stagnację, niekompetencję i brak wizji rozwoju miasta.”

Adamczyk wskazuje na liczne zaniedbania, które jego zdaniem doprowadziły do pogorszenia sytuacji w Nysie. Wśród nich wymienia nieudolne zarządzanie finansami, brak decyzyjności w magistracie oraz nepotyzm w strukturach samorządowych.

Długi, błędy inwestycyjne i brak wizji rozwoju

Jednym z głównych powodów inicjatywy referendalnej jest sytuacja finansowa miasta. Według członków komitetu, zadłużenie Nysy wciąż rośnie, a kolejne kredyty zaciągane są bez długofalowego planu na ich spłatę.

„Obecna władza działa tak, jakby liczyło się tylko przetrwanie kolejnego tygodnia. Nie ma wizji, nie ma dalekosiężnych planów, a decyzje podejmowane są chaotycznie. Burmistrz nie zarządza miastem, tylko administruje nim bez pomysłu” – mówi Adamczyk.

Wskazuje też na błędy w prowadzonych inwestycjach. Przykładem jest remont ulic w śródmieściu, który nie został dokończony zgodnie z założeniami, co doprowadziło do zwrotu kilku milionów złotych do urzędu wojewódzkiego. Podobnie problematyczna jest sytuacja z miejskim kąpieliskiem, gdzie niewłaściwa dokumentacja techniczna sprawiła, że projekt musiał być wielokrotnie poprawiany.

„Nie mówię, że inwestycje są złe. One są potrzebne. Ale muszą być prowadzone z głową i powinny przynosić realne korzyści mieszkańcom. Tymczasem w Nysie pieniądze są wyrzucane w błoto.”

Teraz najważniejsza jest frekwencja

Sam fakt przeprowadzenia referendum to dopiero połowa sukcesu. Aby było wiążące, do urn musi pójść odpowiednia liczba mieszkańców. Organizatorzy liczą na dużą mobilizację, ale zdają sobie sprawę, że walka o frekwencję będzie kluczowa.

„Mamy demokrację, ale ta demokracja działa tylko wtedy, gdy obywatele korzystają ze swoich praw. Każdy mieszkaniec powinien zadać sobie pytanie: czy jestem zadowolony z tego, jak wygląda Nysa? Jeśli nie – musi pójść i zagłosować” – apeluje Adamczyk.

Podkreśla również, że komitet referendalny jest inicjatywą oddolną, apolityczną i niezwiązaną z żadnym ugrupowaniem. Ich celem nie jest przejęcie władzy, ale odsunięcie od niej ludzi, którzy – jak twierdzą organizatorzy – zawiedli mieszkańców.

Co dalej?

Jeśli referendum okaże się skuteczne, mieszkańcy Nysy staną przed kolejnym wyzwaniem – wyborem nowego burmistrza. Adamczyk podkreśla, że jego celem nie jest zdobycie stanowiska, a doprowadzenie do zmiany, która – jak wierzy – jest konieczna dla przyszłości miasta.

„Nie interesuje mnie żadne stanowisko. Chcę tylko, żeby mieszkańcy mieli realny wpływ na to, co się dzieje. Władza powinna pamiętać, że to nie oni rządzą mieszkańcami, ale mieszkańcy ich wybierają. I mogą ich też odwołać.”

Referendum w Nysie to jeden z najważniejszych momentów w najnowszej historii miasta. O jego wyniku zdecyduje aktywność mieszkańców, a organizatorzy liczą, że oburzenie na obecne władze przełoży się na wysoką frekwencję i realną zmianę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Michon do zwolnieniaTreść komentarza: Mobbing w sp.10istnieje w stosunku do uczniów i tzw.trudnych rodziców.Im się tam najwyraźniej coś myli,bo żyją z pieniędzy podatnika wielu rodziców twierdzi, że już dawno powinna wejść tam prokuratura.I mam nadzieję, że poniosą ,na czele z Michon konsekwencje.Pozbawienie prawa wykonywania zawodu ,dla takich!!!!!Niech sobie założy miernota ,jedna z drugą działalność i mobinguje na własny rachunek.W 10 uchybienie godności zawodu nauczyciela,to norma.I ludzie tego,tak nie zostawią!!!!!!Data dodania komentarza: 12.05.2025, 00:31Źródło komentarza: Czy w SP10 w Nysie, doszło do mobbingu?Autor komentarza: MMTreść komentarza: A może Kolbiarz też się leczy u Miłara?Data dodania komentarza: 23.04.2025, 10:28Źródło komentarza: Nikt w to nie uwierzy. Miłar Kokoszka - Oddawał mocz na krzyżAutor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Czas najwyższy. Cham, prymityw, uczestnik jakichś dziwacznych historii z kobietą, którą rzekomo okradł.Data dodania komentarza: 24.03.2025, 15:47Źródło komentarza: Sołtys Goświnowic Kwiatkowski odwołany 116 do 106.Autor komentarza: JJTreść komentarza: Jak zwykle, dowiemy się po czasie, jak już ktoś trafi do szpitala.Data dodania komentarza: 24.03.2025, 15:46Źródło komentarza: Woda w Nysie - może być skażona bakteriami coli - wynik 58 jtkAutor komentarza: GolemTreść komentarza: Pozbyto się bufona i nieroba , lasego na kasę , jeszcze go wyrzuca z basenu i będzie kumulacja , do łopaty gnojaData dodania komentarza: 25.02.2025, 14:52Źródło komentarza: Sołtys Goświnowic Kwiatkowski odwołany 116 do 106.Autor komentarza: KibicTreść komentarza: To się dziejeData dodania komentarza: 17.02.2025, 22:16Źródło komentarza: Goświnowice chcą odwołać sołtysa Kwiatkowskiego.
Reklama
Reklama