Trwają intensywne przygotowania do tegorocznych Dni Nysy 2025, które już za kilka dni ożywią centrum miasta. Na Rynku rozstawiane są stoiska Jarmarku Produktów Lokalnych, a ekipy techniczne montują sceny, namioty i infrastrukturę potrzebną do organizacji wydarzenia. Równolegle przygotowywana jest również przestrzeń wokół Hali Nysa, gdzie zaplanowano koncerty i atrakcje dla całych rodzin.
Z myślą o bezpieczeństwie uczestników wydarzenia oraz widzów, część Rynku została już czasowo wyłączona z ruchu kołowego i parkowania. Zmiany w organizacji ruchu obowiązywać będą do 26 maja – o czym informuje zarówno Urząd Miejski, jak i Straż Miejska. Mieszkańcy proszeni są o ostrożność oraz stosowanie się do oznakowania tymczasowego.
Rekordowy koszt – ponad 800 tys. zł
Tegoroczne Dni Nysy będą jednak zapamiętane nie tylko z powodu koncertów, jarmarku czy atrakcji dla dzieci. Jak wynika z dokumentów gminnych, całkowity koszt organizacji wydarzenia przekroczy 800 tysięcy złotych, co czyni je najdroższymi Dniami Nysy w historii. To budzi pytania – i to nie tylko o skalę imprezy, ale przede wszystkim o zasadność takich wydatków w obecnej sytuacji finansowej gminy.
Nie upłynął jeszcze nawet rok od ubiegłorocznej powodzi, która dotknęła część mieszkańców Nysy i przyległych miejscowości. Wciąż trwają prace naprawcze, a niektóre tereny czekają na modernizację infrastruktury. W tym kontekście ponad 800 tys. zł wydane na rozrywkę i marketing budzą uzasadnione kontrowersje.
Brak przetargu, brak konkurencji
Wątpliwości mnoży także sposób organizacji wydarzenia. Jak udało się ustalić, gmina podpisała kontrakt z firmą producencką bez przeprowadzenia otwartego przetargu, co w praktyce wyeliminowało konkurencję. Brak transparentności w wydatkowaniu środków publicznych to problem, który wielokrotnie powraca w lokalnych inwestycjach i wydarzeniach.
Czy za tak wysoką cenę mieszkańcy rzeczywiście otrzymają odpowiedni poziom artystyczny i organizacyjny? Opinie są podzielone. Jedni cieszą się z wielkiego święta miasta i bogatego programu, inni pytają o priorytety i gospodarność lokalnych władz.
Jedno jest pewne – tegoroczne Dni Nysy 2025 będą nie tylko okazją do zabawy, ale również przyczynkiem do poważniejszej dyskusji o finansach publicznych i odpowiedzialności za wydatki samorządu.
Napisz komentarz
Komentarze