Wiadomości 13 października - ponad tysiąc głosowań nad planem zagospodarowania

Jak dla mnie żenada... kto moze sie nabrać na takie bajki... wiadomo ze tylko starsi ludzie i Pan Piotr bezwzględnie to wykorzystał... prawda jest taka ze broni on swoich interesów, ma kilka nieruchomości w tym rejonie, min mieszkanie rodziców przy ul. Piastowskiej, mieszkanie w remontowanej kamienicy przy ul. Ogrodowej... nieruchomości te stracą na wartości gdy powstanie galeria a co za tym idzie inwestycje Pana Piotra nie beda udane. A tu wmówił sąsiadom ze znikną płuca Nysy, klimatyzacja zagłuszy ich radio w domu, a sznur pędzących tirów nie pozwoli im przejść przez droge. Do tego jeszcze wystarczy powiedziec ze stracą pieniądze bo cena nieruchomości gdzie mieszkają spadnie i starsi ludzie sa przerażeni (i tak tych mieszkań nie sprzedadzą tylko beda tam mieszkać a swoje mieszkania sprzeda i zarobi albo nie Pan Piotr) a tu zgrywa teraz rycerza niczym na białym koniu przyjeżdża z Angli ratować mieszkańców (sąsiadów). Mamy skserowanych 1000 wniosków (takich samych) z innymi podpisami (proponuje rownież sprawdzić realność podpisania tych wniosków) tylko po to aby teraz opóźnić budowę galerii (moze po to aby zdążyć chociaz wyremontować i sprzedać mieszkanie na ul. Ogrodowej?) Druga sprawa to podłoże polityczne... rodzinne powoazania ze Starosta nie sa juz tajemnica, a wiadomo jak działa krzykacz w kapeluszu, jak sie uda doprowadzić do tego ze galerii nie bedzie (czyt. dokopie sie Burmistrzowi) to moze nawet zatrudni Pana Piotra na kierowcę w Starostwie, tak jak brata Pana Piotra. A moze Pan Piotr ma wieksze aspiracje niz tylko wożenie i przytrzymywanie drzwi Członkom Zarzadu i na powstałym fejmie z walki z Dekada wystartuje w wyborach na radnego? Sąsiadów juz pewnie przekonał... Wspólne cel aby galera nie powstała ma razem z Panem Wierdakiem (kino) wiec mozna zacząć dzialac wspólnie z nyska PO.. jak wiadomo wspólny wróg najbardziej jednoczy.. i tak bedziemy mieli kolejna karierę Nikodema Dyzmy. Jedno tylko co boli to to ze o losach młodych decydują starzy... to młodzi chca rozwoju, nowych miejsc pracy... a starszym to nie potrzebne... boja sie zmian i najlepiej aby było tak jak jest. Podobnie było niedawno w sprawach aborcji... starzy ludzie mieli najwiecej do powiedzenia odnosnie rodzenia dzieci przez młode kobiety... dzieci chorych, z gwałtu itd stare kobiety rodzic nie beda, a były najwiecej za całkowitym zakazem aborcj.. taka juz mentalność ze Polaków ze mamy najwiecej do powiedzenia tam, gdzie nas to nie dotyczy. Wracając do dekady... ulica Drzymały i ten skwer to jedno z najbrzydszych miejsc w Nysie i mało kto tam chodzi wiec jak tam moze cos powstać z prywatnych pieniędzy inwestora to wykorzystajmy to bo wiecej taka sytuacja moze sie nie powtórzyć. Jakos media ekspert i inne markety tam mogły powstać a galeria juz nie? Na rynku jakos nikt nie walczy ze buduje sie budynek na samych plantach i beda tam sklepy itd - to wszystkim pasuje.. (czyt. nie koliduje to z interesami nyskich "przedsiębiorców"). Szkoda tylko ze dostępu do takich informacji nie maja te starsze osoby, które to sa "ogłupione" przez Pana Piotra a nie przez Burmistrza - bo osoby te nie maja dostępu do internetu i jak to bywa w takich przypadkach wierzą ze Pan Piotr jest ich wybawicielem i robi to bezinteresownie. Taka to juz jest nasza specyficzna NYSA.

Bodajże 2 lata temu ( w 2014) Smoter jako architekt zarobił 10 tysięcy złotych rocznie, czyli, podobnie jak Dziaduś, utrzymuje swoją rodzinę jak też swoją osobę, za kasę z diety radnego. Specjalista nr 2 zaraz po Dziadusiu.

Dekada jest solą w oku dla nyskich właścicieli nieruchomości, więc się sprężyli i przeprowadzili kampanię protestu wśród niczego nie podejrzewających mieszkańców. Popatrzcie na komitet protestacyjny przeciwko zabudowie ulicy Drzymały - staruszki i "zainteresowani", czyli na przykład rodzina starosty Biłobrana który, jak wszyscy wiemy, ma interesy w nieruchomościach. Opowieści Smotera to istny bezsens, zresztą, podobnie jak Dziaduś, jest to kolejny "specjalista" po nyskiej uczelni, który utrzymuje się głównie z diety radnego.