Wciągnęli młodzież w polityczną demonstrację, wywołali hejt, teraz ronią krokodyle łzy w Namysłowie.
                                                                        Działacze Przyjaznego Samorządu zarzucają burmistrzowi Bartłomiejowi Stawiarskiemu, że „przekroczył kolejną granicę przyzwoitości”. - Wykorzystywanie swojej pozycji politycznej do zastraszania mieszkańców, nawet tych najmłodszych. Dla nas to zwykle świństwo – grzmią aktywiści.
                                    
                                    
                                         28.01.2021 11:40