Wicepremier Gowin utkwił w windzie nyskiego szpitala. / Piotr Woźniak nielegalnie przewodniczył komisjom konkursowym na dyrektorów szkół, w tle powołanie jego własnej żony na kierownicze stanowisko w Ekonomiku.
Chodziłam do Ekonomika. Człowiek ma sentyment do szkoły,ale nie jest ona na tyle szkołą dobrą, by tak zaciekle o nią walczyć. Matury owszem zdanene są, ale w większości na poziomie 30-50%. Z angielskiego mieliśmy dobrą nauczycielkę (pozdrawiam panią H) to wyniki były lepsze. Żeby iść do pracy w biurze, księgowości w Nysie i tak trzeba mieć studia. Utrzymywanie szkoły dla etatów jest nieopłacalne i jedynym mądrym połączeniem byłoby połączenie z inną szkołą tak jak to było w przypadku medyka czy szkoły w biechowie. Dziwna jest też budowa boiska dla szkoły liczącej po 3-4 klasy na rocznik z coraz słabszą rekrutacją i słabymi wynikami z matur.
Asia
23.09.2019 21:19
Nauczyciele tak walczyli o podwyżki, a tu proszę, za jedyne 73 tysiące rocznie taki luz w pracy. Coś mi się zdaje, że takich pracusi jest tam więcej, dlatego też ta szkoła ma tak słabe wyniki maturalne.
Koleżanka
23.09.2019 21:16
Stella Woźniak ma 3 dniowy system pracy, bp w piątki jej też nie ma w pracy.
Napisz komentarz
Komentarze